Władze miasta zdecydowanie potępiają sobotni akt wandalizmu

Polityczne kierownictwo Jeny widzi w ponownej serii zniszczeń z sobotniej nocy atak na wspólne wartości życia w mieście i potępia je z całą stanowczością. "To, że ma chodzić o postulaty polityczne, to tylko listek figowy. Popełniono tu poważne przestępstwa, które oczywiście muszą być ścigane jako takie. Sprawcy chcą wywołać strach. Dlatego decydujące znaczenie ma szybki sukces dochodzeniowy policji. Miasto Jena jest zawsze gotowe do udzielenia odpowiedniego wsparcia policji", mówi burmistrz Thomas Nitzsche (FDP).

Szef resortu odpowiedzialny za bezpieczeństwo Benjamin Koppe (CDU) dodaje: "Nie będziemy akceptować takich ataków. Nie może być tak, że w odniesieniu do konfliktów, które powstają w innych miastach, są one przenoszone pośrednio do Jeny. Zakładam, że wszystkie siły demokratyczne w radzie miasta również jasno wyrażą, że takie potępianie konsensusu społecznego w naszym mieście przez zradykalizowane grupy jest całkowicie nie do przyjęcia."

"W czasach, gdy handel detaliczny w centrum miasta jest już na wyczerpaniu z powodu Corony, jest to bezmyślne niszczenie tego, co inni budują dla siebie i dla dobra wszystkich. Świadczy to o pogardzie dla wspólnych wartości i celów naszego demokratycznego społeczeństwa w stopniu, który jeszcze niedawno byłby nie do pomyślenia. Musimy i będziemy podejmować środki zaradcze w tym zakresie", podsumował Nitzsche.